filozoficzne elementy

Kategoria: fragmenty filozoficzne

  • Nie mów o sobie, że jesteś filozofem

    Przy żadnej okazji nie nazywaj siebie filozofem i w większości przypadków nie rozmawiaj ze świeckimi o swoich filozoficznych zasadach, ale rób to, co wynika z twoich zasad. Na przykład na bankiecie nie mów, jak ludzie powinni jeść, ale jedz tak, jak człowiek powinien. Pamiętaj bowiem, że Sokrates tak całkowicie wyeliminował myśl o ostentacji, że ludzie przychodzili do niego, gdy chcieli, aby przedstawił ich filozofom, a on zwykł przyprowadzać ich ze sobą. Tak dobrze znosił bycie pomijanym. A jeśli rozmowa o jakiejś filozoficznej zasadzie pojawia się wśród świeckich, zachowaj milczenie przez większość czasu, ponieważ istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że natychmiast wyplujesz to, czego nie przetrawiłeś. Tak więc, gdy ktoś mówi ci, że nic nie wiesz, a ty, podobnie jak Sokrates, nie jesteś zraniony, to bądź pewien, że zaczynasz działalność, której się podjąłeś. Bo owce też nie przynoszą paszy pasterzom i nie pokazują, ile zjadły, ale trawią swój pokarm w sobie, a na zewnątrz produkują wełnę i mleko. Tak samo i wy nie pokazujcie laikom waszych filozoficznych zasad, ale pozwólcie im zobaczyć rezultaty, które wynikają z tych zasad, gdy zostaną strawione.

  • Marek Aurelisz mówi, co to znaczy: żyć z bogami

    Żyć z bogami. I żyje z bogami ten, kto nieustannie pokazuje im, że jego własna dusza jest zadowolona z tego, co jest mu przypisane, i że robi wszystko, czego chce demon, który Zeus dał każdemu człowiekowi za jego opiekuna i przewodnika, część siebie. I to jest zrozumienie i rozum każdego człowieka.

    Marek Aureliusz, Rozmyślania V 27

  • Szkoła jest życiem, a nie przygotowaniem do życia – pedagogiczne credo Johna Deweya

    Uważam, że szkoła jest przede wszystkim instytucją społeczną. Ponieważ edukacja jest procesem społecznym, szkoła jest po prostu tą formą życia społecznego, w której koncentrują się wszystkie te czynniki, które będą najskuteczniejsze w doprowadzeniu dziecka do udziału w odziedziczonych zasobach rasy i do wykorzystania jego własnych mocy do celów społecznych.

    Wierzę zatem, że edukacja jest procesem życia, a nie przygotowaniem do przyszłego życia.

    Wierzę, że szkoła musi reprezentować obecne życie – życie tak prawdziwe i istotne dla dziecka, jak to, które prowadzi w domu, w sąsiedztwie lub na placu zabaw.

    John Dewey, My pedagogic creed

  • Epikur objaśnia, do jakiej przyjemności powinniśmy dążyć

    Kiedy więc mówimy, że przyjemność jest celem, nie mamy na myśli przyjemności rozrzutników lub przyjemności zmysłowych, jak to jest rozumiane przez niektórych z powodu ignorancji, uprzedzeń lub umyślnego przeinaczenia. Przez przyjemność rozumiemy brak bólu w ciele i ucisku w duszy. Nie jest to nieprzerwany ciąg pijaństwa i hulanek, nie jest to miłość seksualna, nie jest to rozkoszowanie się rybami i innymi przysmakami luksusowego stołu, które tworzą przyjemne życie; jest to trzeźwe rozumowanie, szukanie podstaw każdego wyboru i unikania oraz wyrzucanie tych przekonań, przez które największe zamieszki opanowują duszę. Z tego wszystkiego początkiem i największym dobrem jest roztropność. Dlatego roztropność jest rzeczą cenniejszą nawet niż filozofia; z niej wywodzą się wszystkie inne cnoty, ponieważ uczy, że nie możemy prowadzić życia przyjemnego, które nie jest również życiem roztropności, honoru i sprawiedliwości; ani prowadzić życia roztropności, honoru i sprawiedliwości, które nie jest również życiem przyjemnym. Cnoty bowiem zrosły się w jedno z przyjemnym życiem, a przyjemne życie jest z nimi nierozerwalnie związane.

    Epikur, List do Monoikeusa

  • Seneka radzi, jak nie marnować czasu

    Jesteśmy oszukiwani przez tych, którzy chcą, abyśmy wierzyli, że mnogość spraw uniemożliwia im prowadzenie ambitnych badań; stwarzają pozory swoich zobowiązań i mnożą je, podczas gdy ich zobowiązania dotyczą tylko ich samych. Co do mnie, Lucyliuszu, mój czas jest wolny; jest rzeczywiście wolny i gdziekolwiek jestem, jestem panem samego siebie. Nie oddaję się bowiem moim sprawom, lecz im się pożyczam i nie szukam wymówek, by marnować czas. Gdziekolwiek się znajduję, prowadzę własną medytację i rozważam w umyśle jakąś zdrową myśl. Kiedy oddaję się przyjaciołom, nie wycofuję się z własnego towarzystwa, ani nie przebywam z tymi, którzy są ze mną związani z powodu jakiejś szczególnej okazji lub sprawy wynikającej z mojej oficjalnej pozycji. Ale spędzam czas w towarzystwie wszystkich najlepszych; bez względu na to, w jakich krajach żyli lub w jakim wieku, pozwalam moim myślom latać do nich.

    Seneka, Listy moralne do Lucyliusza LXII

  • Trzy fazy gniewu według Seneki

    Pierwszy impuls gniewu jest w rzeczywistości mimowolny i stanowi jedynie rodzaj groźnego przygotowania do niego. Drugi rozmyśla; tak jakby ktoś powiedział: „Ta krzywda nie powinna przejść bez zemsty” i na tym się zatrzymuje. Trzeci jest całkowicie bezwładny i, słusznie czy nie, decyduje się na zemstę. Nie należy unikać pierwszego ruchu, ani nawet drugiego, bardziej niż ziewania dla towarzystwa; zwyczaj i troska mogą go zmniejszyć, ale sam rozum nie może go pokonać. Trzeci, tak jak wznosi się po rozważeniu, tak też musi upaść, ponieważ ruch, który wynika z osądu, może zostać odebrany przez osąd. Człowiek uważa się za skrzywdzonego i pragnie się zemścić, ale z jakiegoś powodu daje temu spokój. Nie jest to właściwie gniew, ale uczucie obalone przez rozum; rodzaj propozycji odrzuconej – a czym są rozum i uczucie, ale tylko zmianami umysłu na lepsze lub gorsze? Rozum rozważa, zanim osądzi; ale gniew wydaje wyrok bez zastanowienia. Rozsądek zwraca uwagę tylko na daną sprawę; ale gniew jest zdumiony każdym przypadkiem; przekracza granice rozsądku i porywa go ze sobą. Krótko mówiąc, „gniew jest wzburzeniem umysłu, które prowadzi do postanowienia zemsty, a umysł się na nią godzi”.

    Seneka, O gniewie I

  • Nie spiesz się do szczęścia (Seneka)

    Piękny początkowy fragment dziełka O życiu szczęśliwym Seneki. Warto sobie to przypominać teraz, kiedy tak bardzo skupiamy się na wspinaniu się po szczeblach, że nie mamy czasu się zastanowić, czy wspinamy się na właściwą drabinę.

    „Być może nie ma na tym świecie rzeczy, o której mówiłoby się więcej, a która byłaby mniej zrozumiała, niż sprawa szczęśliwego życia. Jest to pragnienie i cel każdego człowieka, a jednak nikt z tysiąca nie wie, na czym to szczęście polega. Żyjemy jednak w ślepym i gorliwym dążeniu do niego; a im bardziej spieszymy się w niewłaściwy sposób, tym dalej jesteśmy od końca naszej podróży”

    Seneka, O życiu szczęśliwym I